poniedziałek, 24 maja 2010

Żydzi z Dubiecka /Jews from Dubiecko

Ciąg dalszy wspomnień pana Przemysława Włodzika
W nawiasach mój komentarz.
.....................................................................
Continued memories Przemyslaw Włodzik
In parentheses is my comment.


Domb - córka Ryśka i Hana oraz synowie Schmul i chyba Icek. Mieli sklep spożywczy w któym zaopatrywała się nasza rodzina. Handlowała Ryśka. Mieszkali obok Bocków, naprzeciwko Grabiny. Starzy Dombowie zostali zamordowani we własnym domu około 20 czerwca. Młodzi 24 czerwca.
( rodzina Domb jest wśród listy pomordowanych 24.06.1942 : Chaja Domb l.29, Hana Domb l.32, Samuel Domb l. 30. Na liście nie ma rodziców. Zostali oni tak jak wspomina pan Przemysław zamordowani wcześniej w dość niejasnych okolicznościach)
........................................
Domb - daughters Ryśka and Hana and sons, probably Schmul and Icek. They had a grocery store when the goods supplied to our family. Rysiek traded. They lived next to Bock family  opposite Grabiny. Old Dombs  were murdered in their home around June 20.  Young Dombs June 24.(Domb family is among the list of murdered 24 June 1942: Chaja Domb aged 29  , Hana Domb 32, Samuel  Domb 30. Parents aren't in the list. They were as mentioned earlier Przemyslaw Włodzik murdered in a rather strange  circumstances)

Knoller Itka. Jej matka prowadziła sklep za Kasą Zaliczkową przy parku. Syn, imienia nie pamiętam często asystował rabinowi.  Ostatni raz widziałem młodego Knolera gdy pracowałem na polach za dworem. Widziałem jak Ukrainiec (policjant ukraiński ?) prowadził go do Dubiecka.
Jaki był jego dalszy los, nie pamiętam.
(Na liście zamordowanych jest 2 nazwiska, Knoller Samuel lat 22 oraz Knoller Sara l.55 zostali zastrzeleni na cmentarzu żydowskim we wrześniu 1942r. Jest też informacja, że zostali złapani w lesie w okolicach Słonnego. Zgadza się to z relacją pana Przemysława, ponieważ ze Słonnego musieli być prowadzeni drogą obok pól na których pan Przemysław pracował.)
.........................................
Knoller Itka. Her mother ran the shop close to  Kasa Zaliczkowa. Son, I do not remember the name often assisted rabi. The last time I saw a young Knoller when I worked in the fields between Dubiecko and Ruska Wieś. I saw as a Ukrainian (Ukrainian policeman?) led them to Dubiecka.What was his fate, I do not remember(In the list murdered are two names, Knoller Samuel aged 22, and Knoller Sarah aged 55, were shot on the Jewish cemetery in September 1942. There is also information that they had been caught in the forest near Słonne. This agrees with the report of Mr. Przemyslaw because from Słonne had to be led through the fields next to where Mr. Przemyslaw worked.)

Konrfeld -  miał posesję na Kopku (cześć Dubiecka przy wyjeździe w kierunku Przemyśla), tuż za naszym domem w kierunku Nienadowej. Na posesji tej było mieszkanie z bilardem, wyszynkiem i lodami.Obok była duża zajezdnia z kamienia, gdzie rolnicy w okresie jarmarku pozostawiali wozy za opłatą. Tam też mieściła się lodownia a obok kręgielnia. Często tam za parę groszy ustawiałem kręgle w trakcie grania i odsyłałem kule po drewnianej rynnie.
(W trakcie jarmarków w Dubiecku panował duży tłok, dlatego rolnicy jadący od strony Nienadowej zostawiali konie w zajeździe i na piechotę już szli na targ. Zadziwiające jest to, że przed wojną można było w Dubiecku grać w kręgle. Ponadto w czasach gdy nie było elektryczności, lodówek,  można było jeść lody. Lód do chładzenia gromadzony był w specjalnych lodowniach.
Kopek to małe wzniesienie od strony Nienadowej. Idąc od strony Dubiecka mijamy po lewej szkołę, dawniej sąd, za sądem był dom doktora Machczyńskiego, a za tym domem domy widoczne na zdjęciu poniżej, czyli dom Włodzików i Miśniakiewiczów, a potem prawdopodobnie zajazd Kornfelda. Po prawej stronie drogi były pola uprawne, zwane Złotą Górką).


...........................................
Konrfeld - had  property on Kopek (part of Dubiecko) just behind our home in the direction of Nienadowa. The property consist of flat, taproom, special romm to storage ice.Farmers during the fair, they left horse drawn wagon for fee. There was also the bowling. Often there for a few pennies I set up bowling during the play and sent the ball on the wooden gutter.(During the fairs in Dubiecko was crowd, so the farmers going from Nienadowa left their horses at the Kornfel property and walked on foot already on the market's. Amazing is that before the war could have been in Dubiecko play bowling. Furthermore, in an era when there was no electricity and refrigerators, you can eat in Dubiecko ice cream. Ice from river for freezing was concentrated in the special storage room , and later possibly used for freezing ice cream
Kopek is a small hill on the road to Nienadowa. Walking from Dubiecka  we pass on the left school, formerly  the court, then  was the home of  Dr. Machczyńskiego and two houses visible on the picture below, a house of Włodzik family and Miśniakiewicz family. Then probably the  Kornfeld property. The right side of the road was farmland, known as the Golden Hill).

Fajt -  miał duży budynek na ulicy Śliwnickiej, naprzeciwko Miśniakiewiczów.
(dom Fajtów w dniu dzisiejszym na poniższej fotografii)
.............................................
Fajt - had a large building on the street Śliwnicka opposite Miśniakiewicz family.(house in the photo taken in 2010)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz